START | LINKI | GALERIA | KONTAKT
szukaj:
Menu główne
strona główna
Artykuły
Ciekawostki
Linki
Wyjazdy
Galerie zdjęć
GALERIA
Pomoce
Benedykt XVI
Jan Paweł II
Co należy znać
Encyklopedia
Konspekty
Rok liturgiczny
Śpiewnik
Święci
dekanat Piotrkowski
Inne
download
rekomenduj nas
kontakt
Artykuły > polityka > Rocznica wybuchu reaktora w Czarnobylu

Dzisiaj, od 26.04.1986 r., mija 23 rocznica radioaktywnego skażenia w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Bezpośrednio w wyniku katastrofy zmarło 30 osób, ponad 200 zachorowało na chorobę popromienną, a z otaczających elektrownię terenów w promieniu 30 km ewakuowano ponad 350 tys. ludzi. Do tragedii doszło w wyniku przegrzania i częściowego stopienia rdzenia reaktora i wybuchu chemicznego wodoru powstałego w wyniku awarii systemu chłodzenia. Chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. Dwa dni po katastrofie, 28 kwietnia 1986 roku o godz. 7.00 w Mikołajkach zarejestrowano aktywność izotopów promieniotwórczych w powietrzu większą, niż normalnie. Informację przekazano do Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, które ogłosiło alarm. Na wniosek Laboratorium, krótko po północy 29 kwietnia w Komitecie Centralnym PZPR ustalono, że dzieciom, szczególnie w województwach północno-wschodnich, nad którymi przeszła radioaktywna chmura, będzie podany wodny roztwór jodku potasu i pierwiastkowego jodu. Akcja rozpoczęła się w nocy.

Nie wydano jednak komunikatu o zagrożeniu radioaktywnym ani nie zamknięto szkół, a władze zachęcały do pierwszomajowych pochodów.

Pamiętam, jak dziś - była niema cisza. Nic nie wiedzieliśmy. Ci, którzy byli u władzy – oczywiście wiedzieli, „zabezpieczyli się” i swoje rodziny. Dopiero 1 maja, kiedy wyszliśmy z dziećmi z domu, zobaczyliśmy wielkie kolejki przy przychodniach. Byliśmy bardzo zdziwieni, ponieważ był to dzień wolny od pracy. Okazało się, że dzieciom dawkowano jod (trochę za późno). Oczywiście go brakło, nie wszystkie dzieci otrzymały, choć podaje się informację, ile to dzieci dostało. Nie wszyscy wiedzieli co się dzieje. Oczywiście w naszym mieście zorganizowano pochód pierwszomajowy, po którym poinformowano i zapraszano na wzięcie jodu. Mówi się, że nic się nie stało, że nam nic nie groziło. To nieprawda, ale o tym się nie mówi, jak zwykle. Ile potrzeba jeszcze lat, aby dowiedzieć się więcej?

Malgorzata K

26 kwietnia 2009


© 2007-2017 Małgorzata Kowalczyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.01 | powered by jPORTAL 2 & UserPatch